Nasz coroczny niemal kultowy, wspólny pobyt na Sardynii, jak zawsze, przyciągnął sympatycznych podróżników, ludzi otwartych na nowe doznania i znajomości, a przede wszystkim, pragnących
odkrywać prawdziwą Sardynię wszystkimi zmysłami. Trekkingi panoramicznymi klifami na kwarcowe plaże, degustacje sera wprost pod turnusowymi domami, kąpiele w dzikich termach, lokalna festa botargi, wizyta w świętej studni, kąpiele na bardzo dzikich plażach, a nawet w antycznym kamieniołomie, rejs żaglowcem, kolacje u lokalsów, poranki z jogą i tai chi, wycieczki rowerowe, latanie na miotłach w sardyńskiej hacjendzie, masaże ajurwedyjskie, wizyta w sardyńskim ogrodzie i gaju oliwnym, koncerty handpanowy Krzysia, wspólne gotowanie, pikniki na plaży. MInął już pierwszy z 3 tygodni, a przed nami jeszcze wiele przygód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz