recenzja mojego najnowszego przewodnika 100 dzikich plaż... wystawiona przez polsko-sardyńskie biuro wycieczkowe w Alghero:
Po przejrzeniu przewodnika autorstwa Alicji Stolarczyk, pomyślałam, że pisze ona przewodniki dla WYBRANYCH. Co to znaczy? To książka dla osób, które lubią przygodę, wyprawy, odkrywanie nowych miejsc i robią to odpowiedzialnie. Idealna dla podróżników, którzy wiedzą, że podróżowanie to nie tylko relaks, ale też przygotowanie, wysiłek, nieoznaczone miejsca, brak leżaków czy baru oraz spotkania z dziką naturą.
Alicja z pewnością włożyła wiele wysiłku w sprawdzanie, opisywanie, edytowanie i publikowanie tego przewodnika. Dzięki temu dostajemy szczegółowe opisy miejsc, często ukrytych przed tłumami, gdzie możemy poczuć prawdziwą Sardynię – taką, jaką znają miejscowi, kiedy chcą uciec od zgiełku.
Przewodnik prowadzi nas do miejsc, gdzie króluje dzika natura i piękno, które nie są dostosowane do naszych wygód. Owszem, opisuje również „instagramowe” miejsca, ale pamiętajmy, że rzeczywistość nie zawsze wygląda jak na zdjęciu.
Od razu spodobała mi się okładka – skromna, prosta, bez przesadnych efektów Photoshopa. Zdjęcia plaż są autentyczne i naturalne, co tylko dodaje książce uroku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz